Kortez, a właściwe Łukasz Federkiewicz, to jeden z najciekawszych młodych artystów działających na polskim rynku muzycznym. Jego album „Bumerang” został doskonale przyjęty przez publiczność. Piosenkarz, gitarzysta i kompozytor, tworzy utwory intymne i poruszające. Śpiewa o miłości albo jej braku, ujmując dojrzałością tekstów.
Początki kariery
W szkole muzyk uczył się gry na puzonie i pianinie. Kilka lat temu zaczął śpiewać. Ze swoją piosenką zgłosił się do popularnego programu Must Be The Music, lecz wtedy nie został zauważony. Przełomem w karierze okazał się podpisany w 2014 roku kontrakt ze studiem Jazzboy Records. W czasie dwutygodniowej sesji Kortez nagrał zaaranżowane przez siebie kompozycje. W 2015 ukazała się pierwsza EPka Jazzboy Session EP. Znalazły się na niej piosenki Zostań, Joe i Co myślisz. Pierwsza z nich od razu stała się hitem w radiowej Trójce. Zanim Łukasz Federkiewicz zajął się muzyką, prowadził zajęcia rytmiki w przedszkolu, pracował na budowie, był drwalem w Bieszczadach i ochroniarzem w Biedronce. Z ostatniej pracy zwolniono go za przymykanie oka na kradzieże dokonywane przez ubogich.
Utwory budzące emocje
Kortez wydał dotąd dwa albumy – Bumerang oraz Mój dom. Każdy z nich pokrył się platyną. Koncerty utalentowanego artysty wyprzedają się w rekordowym tempie. Utwory muzyka skupiają się na trudnych życiowych sytuacjach, takich jak rozstania oraz wzloty i upadki ludzkich relacji. Fani doceniają szczerość tekstów oraz muzykę chwytającą za serce. Kompozycje Korteza potrafią uderzyć w najczulszą strunę, głęboko wzruszyć i skłonić do przemyśleń. Polski bluesman, mimo młodego wieku, dzieli się ze słuchaczami trudną prawdą o otaczającym świecie. Jego wyjątkowy, nieco szorstki głos wydaje się najlepszą oprawą dla błyskotliwych i wyzwalających emocje tekstów.
Artysta nietuzinkowy
Małomówny, poważny. Wychodzi na scenę w bluzie i czapce z daszkiem. Osoby niezaznajomione z charakterem twórczości muzyka spodziewają się kilku rapowych zwrotek. Jak ogromne okazuje się ich zdziwienie, gdy Kortez zaczyna grać na gitarze i śpiewać, hipnotyzując publiczność i ujmując ją swoją wrażliwością. W trakcie koncertów artysta eksploruje różne zakątki ludzkiej duszy. Bawi kompozycją Kominy, sprzyja zadumie Pocztówką z kosmosu. Jego piosenki stworzone dla mamy ukazują piękno rodzinnych więzi. Szczere teksty, subtelne i proste melodie, a do tego charyzmatyczny wokal – to właśnie one przyczyniły się do rosnącej popularności Korteza.
Kortez – miłość od pierwszego usłyszenia
Muzyk wykonujący minimalistyczne aranżacje ma na koncie szczególnie spektakularny debiut. Niedługo po premierze jego pierwsza płyta zyskała status złotej. Kortez nie próżnuje – koncertuje w wielu miejscach, lecz miłośnicy wykonawcy muszą wykazać się nie lada refleksem, jeśli chcą zdobyć bilety. Rozchodzą się one bowiem w błyskawicznym tempie. Twórczość muzyka doceniają również krytycy, pisząc pochlebne recenzje albumów i występów. Kortez został nagrodzony m.in. Fryderykiem, Superjedynką i Nagrodą Publiczności w trakcie festiwalu w Opolu.
Młody polski artysta potrafi umiejętnie operować emocjami swoich słuchaczy. Jego kompozycje, nieskomplikowane i rozbrajająco szczere, zdają się trafiać prosto w serca. Albumy Korteza spodobają się wszystkim wielbicielom spokojnego bluesa z życiowymi tekstami. Jednak o wiele cenniejszym zdarzeniem okazuje się uczestnictwo w koncercie i doświadczenie magicznej, kameralnej atmosfery zbudowanej przez chłopaka z gitarą.